|
NIEZALEŻNY SAMORZĄDNY ZWIĄZEK ZAWODOWY POLICJANTÓW
NSZZ POLICJANTÓW WOJEWÓDZTWA KUJAWSKO-POMORSKIEGO
Władze
Tu jesteś :
Strona główna >
Archiwum wiadomości > Wokół interwencji w Lubinie |
Rafał Jankowski: poseł Borys podgrzewa nastroje
Zdjęcie: Andrzej Rembowski z Pixabay
Policyjna interwencja, która miała miejsce 6 sierpnia br. w Lubinie, realizowana była po przyjęciu wezwania od matki mężczyzny. Z treści zgłoszenia wynikało, że jej syn jest agresywny i pobudzony. Miał rzucać kamieniami w okna zabudowań. Kobieta zaznaczyła, że syn nadużywa narkotyków. Policjanci przybyli na miejsce zdarzenia podjęli interwencję wobec mężczyzny. W odpowiedzi na jego agresywne zachowanie zastosowano środki przymusu bezpośredniego. Ze względu na stan zdrowia mężczyzny na miejsce zdarzenia wezwano karetkę pogotowia. Zatrzymany mężczyzna został przekazany zespołowi ratownictwa medycznego z funkcjami życiowymi czyli wyczuwalnym tętnem i oddechem. Policjantów o jego zgonie poinformował szpital.
Poseł Koalicji Obywatelskiej Piotr Borys uważa, że ratownicy stwierdzili zgon mężczyzny w Lubinie jeszcze na ulicy. Wypowiedzi posła wyprzedzają ustalenia Prokuratury i Policji, bowiem postępowanie nie zostało zakończone. Nie wiadomo dokładnie na jakiej podstawie poseł tak uważa, jednak jego wypowiedzi znalazły posłuch w niektórych mediach i zdecydowanie nie służą uspokojeniu nastrojów społecznych.
– Uważam, że poseł Borys podgrzewa nastroje – komentuje wypowiedź posła Rafał Jankowski. – Panie Pośle Borys, proszę sobie kupić zestaw kryminałów (przed wakacjami w księgarniach pojawiły się nowe pozycje Katarzyny Bondy i Remigiusza Mroza), pan sobie poczyta i nie bawi się w detektywa, a wyjaśnienie tej sprawy pozostawi wewnętrznym służbom działającym w policji i prokuraturze – dodaje Szef NSZZ Policjantów.
Również Komenda Główna Policji apeluje na swoim portalu o powstrzymanie się w formułowaniu opinii i wniosków do czasu zakończenia postępowania. Kluczowe w wyjaśnieniu sprawy będą wyniki badań toksykologicznych i sekcji zwłok. Policji zależy na rzetelnym oraz obiektywnym wyjaśnieniu tej sprawy – czytamy.
O ostatnich ustaleniach w sprawie donosi portal tvp.info: "Przyczyną śmierci 34-letniego mieszkańca Lubina, który zmarł po policyjnej interwencji, nie było zmiażdżenie krtani i uduszenie" – wynika z informacji portalu.