|
NIEZALEŻNY SAMORZĄDNY ZWIĄZEK ZAWODOWY POLICJANTÓW
NSZZ POLICJANTÓW WOJEWÓDZTWA KUJAWSKO-POMORSKIEGO
Władze
Tu jesteś :
Strona główna >
Archiwum wiadomości > Mobbing w Policji |
Home E-mail |
Mobbing w Policji
Rzecznik Praw Obywatelskich co roku otrzymuje kilkadziesiąt zgłoszeń o mobbingu w policji. Szefowie komisariatów jednak nie widzą problemu. Mówią raczej o sporadycznych przypadkach. Tłumaczą, że jeśli tylko zdarzy się tego typu nieprawidłowość, błyskawicznie organizują spotkania z psychologiem...
Psychologowie zaś tłumaczą, że funkcjonariusze pracują w zhierarchizowanych środowiskach, mają zbyt dużo obowiązków, są zestresowani. O tym, że jest problem, wiadomo. Tyle że nie jest znana skala tego problemu. W Polsce nie wiadomo, ilu policjantów jest w pracy poniżanych. Sprawę zbadano w Niemczech.W tym kraju policjanci znaleźli się w czołówce zawodów cierpiących z powodu mobbingu.
Kilka lat temu Instytut Medycyny Pracy w Łodzi przebadał policjantów (dokładnie badano 2570 przedstawicieli różnych grup zawodowych, w tym 137 policjantów). Pytano o najbardziej stresujące sytuacje. Okazało się, że funkcjonariusze bardziej denerwują się wtedy, gdy wezwie ich szef niż wtedy, gdy muszą zawiadomić rodzinę o nagłym zgonie kogoś bliskiego. Policjanci wymieniali też inne stresujące sytuacje, m.in. nadmiar obowiązków, złe decyzje personalne, zły obieg informacji, brak wsparcia ze strony przełożonych. Niektórzy mówili też, że odczuwają ciągłe poczucie niepewności. No i zbyt mało zarabiają.
Najczęściej informacje o mobbingu wśród policjantów można znaleźć na forach internetowych
(działają nawet całe serwisy dedykowane problemowi). Trudno jednak ocenić, ile przypadków ma
odzwierciedlenie w rzeczywistości. Na forum można przeczytać na przykład:
"Ostatnio komendant powiedział, że jestem ścierwem. Do koleżanki powiedział, że tak głupiej
osoby jeszcze nie widział. Innego razu nazwał ją idiotką, która chyba musiała dać komuś du…,
żeby dostać odznakę" – pisze na forum Roxy.
"Byłem w ciągłym stresie, przełożony wyzywał nas od debili, ciągle chciał wszystko na
wczoraj. Cały komisariat tonął w biurokracji. Wpadłem w depresję, miałem dwie próby
samobójcze" – Tomasz3090.
dr Iwona Jagielska - Zygiel, psycholog, endokrynolog, uważa że zwolnienia lekarskie policjantów wcale nie muszą być fikcyjne. - Z jednej strony, policjanci pracują pod komendą. Wiadomo, że wypełniają rozkazy i przełożony nie będzie ich traktował jak dzieci. Z drugiej strony są tyko ludźmi, jest pewna granica znoszenia krzyku, oschłego tonu. Policjanci, ale też żołnierze, strażnicy więzienni częściej borykają się z wypaleniem zawodowym. W pewnym momencie po prostu nie dają rady dalej tak pracować. Dodajmy też, że nie zarabiają niebotycznych sum i coraz częściej padają ofiarami napadów – twierdzi Iwona Jagielska – Zygiel.
W wyniku nowelizacji z 14.11.2003 r.1 w Kodeksie pracy pojawiła się definicja mobbingu, która
znajduje się w art. 943 § 2 KP. Ustawodawca wskazał tam, że mobbing oznacza działania lub
zachowania dotyczące pracownika lub skierowane przeciwko pracownikowi, polegające na
uporczywym i długotrwałym nękaniu go lub zastraszaniu, wywołujące u niego zaniżoną ocenę
przydatności zawodowej, powodujące lub mające na celu poniżenie lub ośmieszenie pracownika,
izolowanie go lub wyeliminowanie z zespołu.
W rzeczywistości określenie mobbing jest nietrafnie zapożyczone z języka angielskiego. W
Wielkiej Brytanii funkcjonuje w obiegu określenie - Bullying at work,
które oznacza: znęcanie się, nękanie, zastraszanie i agresję, które są często wbudowane w
system zarządzania (dowodzenia), ale też może być prowadzone tylko przez jedną osobę.
Znęcanie się jest procesem stopniowym, prowadzącym do poniżenia podwładnego i sprawia, że
czuje się on bezwartościowy, zarówno jako pracownik, funkcjonariusz, jak i jako człowiek.
Organizacja charytatywna działająca przeciwko przemocy w miejscu pracy, definiuje to
negatywne zjawisko następująco:
- niepotrzebne, obraźliwe, upokarzające zachowanie w stosunku do poszczególnych osób
lub grup podwładnych.Utrzymujące się negatywne ataki na wydajność osobistą lub zawodową,
często nieprzewidywalne i niesprawiedliwe lub nieracjonalne. Nadużywanie władzy lub sytuacji,
które mogą powodować niepokój i cierpienie, czy dolegliwości u podwładnych.
To może przybierać różne formy, takie jak przemoc fizyczna lub krzyki i przekleństwa, bądź
bardziej wyrafinowane, takie jak ignorowanie kogoś, dawanie im zadań niemożliwych do
wykonania lub zachęcania do złośliwych plotek na ich temat.
Podwładni często muszą znosić prześladowania, gdyż boją się utraty pracy lub podejrzewają, że
wnosząc skargę mogą pogorszyć swoją sytuację.
Funkcjonariusze nie podlegają przepisom Kodeksu pracy. Wszystkim funkcjonariuszom, którzy zetknęli się z mobbingiem w służbie polecamy:
Źródło: www.nszzp.pl