Opinia ZW NSZZ Policjantów do projektu nowych założeń w sprawie L-4
Przedstawiona w założeniach argumentacja, która według Ministerstwa uzasadnia uchwalenie
ustawy to dalsza "socjotechnika", która ma stworzyć w opinii publicznej wrażenie, że
policjanci to osoby nierzetelnie realizujące zadania służbowe działające na szkodę swojego
Państwa.
Za naszym sprzeciwem przemawiają następujące argumenty:
-
Przedstawiając dane o zwolnieniach celowo zestawiono je z danymi ZUS, bez wskazania
szczegółów dotyczących powodów otrzymywanych przez funkcjonariuszy zwolnień lekarskich
np. zwolnienia związane z wypadkami w służbie, w drodze do i ze służby, zwolnienia z
tytułu opieki, w czasie ciąży, zwolnienia funkcjonariuszy, którzy po przepracowaniu ponad
20 lat odchodzą, że służby, podczas gdy wcześniej ze zwolnień nie korzystali, służąc
Ojczyźnie. Dane te są częściowo zawarte w analizach stanu BHP i Ochrony Przeciwpożarowej
jednostek Policji, jednak, celowo ich nie przedstawiono z obawy o konsekwencje i opinię
środowiska. To świadome działanie mające na celu poderwanie zaufania Polaków do
funkcjonariuszy, którzy codziennie z narażeniem życia i zdrowia służą i giną.
-
Nowe założenia doprowadzą również do ograniczenia wysokości nagrody rocznej, co wcześniej
nie było planowane. Jest to kolejne niekorzystne rozwiązanie, pogarszające status
materialny policjanta, który nie ma godnej płacy, od 2lat brak jest waloryzacji uposażeń,
brak perspektywy na podwyżki oraz w wielu wypadkach posiada niedostateczne zabezpieczenie
techniczne.
-
Pokazując rozwiązania europejskie świadomie pomija się rozwiązania korzystne np. te
funkcjonujące w Niemczech (100% płatne) oraz nic się nie mówi o poziomie płac w Państwach
UE, co powoduje, że przyjęte ograniczenia są rekompensowane wysokością płac, co w Polsce
jeszcze przez długie lata zapewne nie nastąpi.
-
W założeniach nie ma ani słowa o uciążliwości służby, wręcz przeciwnie próbuje się
postawić znak równości między pracą a służbą, co traktujemy jako brak "kompetencji"
autorów założeń.
-
Założenia nie wskazują rodzaju zwolnień lekarskich (choroba, schorzenie, uraz), jakie
otrzymują funkcjonariusze, co mogłoby pokazać rzeczywisty stan zdrowia funkcjonariuszy:
zestresowanych, słabo uposażonych, mobbingowanych, pracujących w nadgodzinach,
przeciążonych obowiązkami służbowymi, straszonych zmianami systemu emerytalnego,
zabieraniem świadczeń i uprawnień i wreszcie lekceważonych przez Państwo.
-
Jak pokazuje rzeczywistość, ewentualne korzyści (20% środków ze zwolnień), środki na
nagrody będą przekazywane na wydatki rzeczowe jak to miało miejsce np. w Policji w 2009
roku, gdzie ponad 47 mln zł przesunięto na wydatki rzeczowe twierdząc, że nie było
podstaw do wyróżnienia policjantów, gdyż nagroda jest uznaniowa i nie wszyscy ją muszą
otrzymać. Policja w tym roku poprawiła efektywność służby, a w "nagrodę" zabrano
jej środki na fundusz motywacyjny.
-
Wprowadzenie ustawy może spowodować w niedalekiej przyszłości dalsze obcięcie etatów w
Policji, co już miało miejsce, gdyż jak twierdzą "fachowcy" 50% ograniczenie zwolnień
spowoduje, że będzie więcej funkcjonariuszy pełniących służbę. Jest to ewidentna
manipulacja, gdyż dane ZUS pokazują, że kontrole zwolnień zaledwie o 10% ograniczyły ich
ilość.
-
NSZZ Policjantów od szeregu lat żąda od Rządu RP uregulowania kwestii nadgodzin, służby
pełnionej w święta, dni wolne oraz w nocy, gratyfikacji finansowej za służbę powyżej
normy ustawowej oraz zapewnienia ochrony prawnej. Jak widać Rząd i Parlament nie ma na to
czasu, a prowadzony dialog przez stronę rządową ze związkami zawodowymi w świetle
posiadania przez ekipę rządząca pełni władzy to iluzja.
-
W okresie, kiedy Rząd w okresie ostatnich 2 lat zwiększył zatrudnienie w administracji
państwowej i rządowej o około 50 tysięcy osób i 50 tysięcy osób w samorządach, propozycja
racjonalizacji uposażeń to "przykrywka" do odciągnięcia opinii publicznej od
rzeczywistych problemów.
Po krytyce pierwszych założeń Ministerstwo usunęło cześć zapisów stawiających w złym świetle
policjantów, co może świadczyć, że tak naprawdę przy ich opracowaniu wzięto jedynie pod uwagę
aspekt ekonomiczny bez dbania o interes funkcjonariuszy.
Konferencja uzgodnieniowa zwołana w tej sprawie przez MSWiA z udziałem przedstawicieli
związków zawodowych pokazała ewidentnie, że Ministerstwo nie potrafi obronić założeń, co
bardzo źle świadczy o twórcach tych założeń.
Założenia były również przedmiotem dyskusji podczas prac Zespołu Rządowo –
Związkowego ds. reformy systemu emerytalnego w miesiącu styczniu br. Przedstawiciele związków
zawodowych poddali ostrej krytyce założenia i wnioskowali o wycofanie się przez Rząd z tego
pomysłu. Minister Michał Boni wyraził pogląd, że pomysł uzyskał akceptację Rządu. W naszej
ocenie takie stanowisko utrudni dialog w kwestiach emerytalnych, a nawet może go uniemożliwić.
W ocenie Zarządu Wojewódzkiego tak ważna kwestia dla służb mundurowych reprezentujących
Państwo, musi być poprzedzona "rzeczywistymi" konsultacjami, przy przedstawieniu pełnych
danych o realiach służby funkcjonariuszy. W przeciwnym wypadku należy spodziewać się
oddolnych i zorganizowanych działań organizacji związkowych, mających na celu zablokowanie
wprowadzeniu w życie ww. ustawy.
Zarząd Wojewódzki podejmie wszelkie możliwe działania, aby przekonać polityków do wycofania
się z "cudownych" pomysłów racjonalizujących uposażenia funkcjonariuszy.
Nasza organizacja z zainteresowaniem będzie obserwować wyrażane stanowiska w tej sprawie
przez stronę służbową, która często "po cichu" popiera założenia. Strona związkowa będzie te
postawy prezentować i pokazywać funkcjonariuszom o czyje interesy, tak naprawdę dbają nasi
najwyżsi przełożeni.
Zarząd Wojewódzki po raz kolejny apeluje do tych funkcjonariuszy Policji, którzy są poza
związkami o przebudzenie się, zakończenie uprawniania demagogii i populizmu, wstąpienie do
organizacji związkowej i wyrażenie zdecydowanego solidarnego sprzeciwu wobec pojawiających
się ostatnio propozycji, które mają na celu pogorszenie statusu policjanta, w tym
destabilizację służby.
Źródło: nszzp woj.wielkopolskiego